Biomasa i węgiel: ekologiczne wybory

Biomasa czy węgiel? Węgiel czy biomasa? Mimo iż względy ekologiczne nie pozwalają postawić między nimi znaku równości, zarówno przy wykorzystaniu jednego, jak i drugiego możemy ogrzewać zgodnie z naturą.

Pod określeniem „biomasa” znajdziemy zarówno drewno, jak i jego pozostałości poprodukcyjne – ścinki, wióry, zrębki, trociny czy też słomę, ale również paliwo wyprodukowane ze specjalnie do tego celu hodowanych roślin, np. w postaci brykietu. Podczas spalania biomasy do atmosfery oddawana jest dokładnie taka ilość dwutlenku węgla, jaką wcześniej rośliny pobrały ze swojego otoczenia. O wyższości biomasy nad węglem w kontekście ekologii nie trzeba więc przypominać. Warto natomiast przytoczyć wyliczenia, które pokazują, że tego rodzaju paliwa to także sposób na oszczędności - zbadano, że dwie tony suchej biomasy są równoważne energetycznie jednej tonie węgle kamiennego. O ile paliwo spełni kilka ważnych warunków. 

Ekologiczna biomasa

Szacuje się, że drewno pod różną postacią stanowi w Europie prawie połowę energii odnawialnej. Choć tradycja opalania drewnem nad Wisłą ma już długą historię, jednak dopiero od niedawna da się zauważyć poruszenie w dziedzinie biomasy oraz rosnące zainteresowanie kotłami grzewczymi zasilanymi w ten sposób, które wcześniej przegrywały z tradycyjnymi urządzeniami na paliwa kopalne. Powody były prozaiczne: od niepełnej wiedzy inwestorów po obawy o dostępność paliw czy sposób ich składowania. Wpływ na to miały także ceny urządzeń grzewczych. 

Kocioł na wagę złota

Do spalania biomasy wykorzystać bowiem należy specjalne, dostosowane do tego celu urządzenia grzewcze. Co prawda, nie można wykluczyć palenia pelet czy brykietu w kotle na paliwo stałe, jednak proces nie będzie tak efektywny. Rachunek ekonomiczny nie będzie zachwycający również, jeśli postanowimy zasilać biomasą urządzenia z górnym spalaniem. Proces spalania przebiegnie wtedy wyjątkowo szybko, część energii zostanie bezpowrotnie utracona, a my – aby utrzymać odpowiednią temperaturę w pomieszczeniach – będziemy zmuszeni do podkładania do pieca co kilka godzin. Obecnie na rynku dostępne są nowoczesne kotły z dolnym spalaniem oraz automatyką pozwalającą na kontrolę procesu (jak regulację dostępu powietrza), a także podajnikami paliwa, dzięki którym urządzenia stają się niemal bezobsługowe. 

Węgiel a ekologia?

O ekologiczności zasilania kotłów węglem można natomiast dyskutować. Jak się jednak okazuje, nawet przy wykorzystaniu tego paliwa, można ogrzewać w zgodzie z naturą. Właśnie w Polsce, na Śląsku, opracowano technologię pozwalającą na przerabianie węgla koksującego (do tej pory wykorzystywanego jedynie w zakładach energetycznych) na brykiety. Podczas ich spalania do atmosfery nie uwalniają się szkodliwe zanieczyszczenia, które wymagałyby stosowania specjalistycznych filtrów, w związku z czym technologia pozwoli na ekologiczne spalanie węgla również w urządzeniach w budownictwie mieszkalnym. 

Na owoce pracy naukowców i możliwość wykorzystania technologii w gospodarstwie domowym musimy jeszcze poczekać. Nie oznacza to jednak, że ogrzewając budynki dostępnym na rynku węglem wypowiadamy wojnę środowisku. Nowoczesne kotły węglowe są nie tylko coraz bardziej ekonomiczne, ale i przyjazne naturze. Ma to związek przede wszystkim z zaawansowanymi technologicznie usprawnieniami, jak samoczyszczące paleniska retortowe, które ograniczają ilość spalanego paliwa oraz emisję szkodliwych gazów do atmosfery. Do tego typu urządzeń przeznaczony jest zazwyczaj ekogroszek, czyli paliwo produkowane z węgla kamiennego, podczas spalania którego wydziela się mniej tlenków siarki niż w przypadku innych typów węgla. Podczas zakupu ekogroszku warto zwrócić uwagę na jego parametry grzewcze i emisyjne – paliwo produkowane z niskiej jakości miału węglowego to w rzeczywistości „podróbki”. 

Choć węgiel nadal ustępuje biomasie w kategorii ekologiczności, oba paliwa uznać można przyjaznymi naturze. Oprócz jakości paliwa ważną kwestią jest również jakość urządzenia grzewczego. 
Polecamy
Pozostałe poradniki