Regulator pokojowy czy pogodowy?

Sterowanie kotłem chciałbym zrealizować za pomocą regulatora pogodowego. Zastanawiam się tylko, na ile precyzyjnie taki czujnik może sterować temperaturą we wnętrzu. Czy narażam się na duże straty ciepła? Proszę o pomoc. Tomasz z Michałowa

Regulator pogodowy od pokojowego różni przede wszystkim miejsce montażu. Oba urządzenia do spełnienia mają jednak taką samą rolę: regulację pracy instalacji centralnego ogrzewania oraz zapewnienie optymalnego komfortu cieplnego domownikom. 

Jak działa regulator pogodowy? Zbiera informacje na temat warunków atmosferycznych, opadów, temperatury, dzięki czemu zmiana parametrów pracy kotła jest możliwa jeszcze zanim pogoda wpłynie na temperaturę wewnątrz pomieszczeń. W praktyce, kiedy tylko czujnik zarejestruje obniżenie temperatury zewnętrznej, przekazuje odpowiedni sygnał do kotła, ten rozpoczyna pracę z większą mocą. Dzięki temu temperatura wewnątrz pomieszczeń nie spada, jak miałoby miejsce w przypadku systemu opartego jedynie na regulatorach pokojowych. Dzięki wdrożeniu systemu opartego na czujkach pogodowych zyskujemy układ znacznie bardziej energooszczędny. Piec nie traci energii, czyli tym samym paliwa, na pracę na „zwiększonych obrotach” – płynnie dostosowuje swoją prace do zadanych parametrów; unikamy nagłych skoków mocy. Ponadto możliwe jest zaprogramowanie urządzenia, np. według trybu wakacyjnego lub nocnego. 
O to, jak dokładnie zaprogramować urządzenie, warto zapytać instalatora. Fabryczne ustawienia rzadko kiedy idealnie odpowiadają na potrzeby cieplne budynku, te bowiem uzależnione są m.in. od projektu, wielkości i liczby przeszkleń oraz parametrów izolacji termicznej.

Każdy z systemów, zarówno oparty na regulatorze pokojowym, jak i pogodowym, ma wiele zalet i parę wad. Urządzenie pokojowe „nie zwraca uwagi” na temperaturę zewnętrzną, a jedynie warunki panujące w pomieszczeniach, jednak w związku z tym uwzględnia wszelkie zyski cieplne, np. wynikające z nasłonecznienia lub pracy wentylacji z rekuperatorem. Ich największym ograniczeniem jest miejsce montażu – rzadko decydujemy się na skomplikowany system oparty na kilku czujnikach wewnętrznych, zazwyczaj musimy wybrać jedno reprezentatywne pomieszczenie, w którym zamontujemy regulator. Na odczyty regulatora pogodowego z kolei nie mają wpływu warunki wewnętrzne, a sterowanie odbywa się na podstawie ustawionego programu uzależnionego od wspomnianej jakości ocieplenia, okien, czyli w skrócie: charakterystyki energetycznej budynku.

Najbardziej optymalnym rozwiązaniem wydaje się być system mieszany, czyli oparty na dwóch rodzajach czujników - najbardziej precyzyjnie dostosuje pracę kotła do warunków zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych. Źródło ciepła będzie brało pod uwagę informacje z dwóch źródeł, dokładniej regulując swoją pracę (np. jeśli na zewnątrz temperatura spadnie o kilka stopni, jednak we wnętrzu ustawiliśmy dość wysoką temperaturę, system nie będzie „wymagał” dodatkowego jej podniesienia). 

Polecamy
Pozostałe poradniki